Miasto nocą...
Photo credit: Maciek Lulko via Foter.com / CC BY

Z ilości „parkingowych” przedstawicieli handlowych zapewne niejeden kierowca miał okazję zapoznać się z „ofertą” ubezpieczeniową tej firmy.

O D.A.S. dowiedziałem się jakiś czas temu od innego . Osobiście nie mam obecnie dobrego zdania na temat tej firmy czego doświadczyłem na swojej osobie. Być może jak powiedział mi człowiek z którym rozmawiałem, mają inne podejście do firm które ubezpieczą się grupowo a „inne” do ubezpieczonych indywidualnie kierowców.  Na pewno w krajach zachodnich firma spełnia swoją funkcję, chwalą ją niemieccy kierowcy. A w Polsce …wiadomo jakie jest podejście do czegokolwiek… Wielu kierowców wyraża opinię że na polskim rynku robią wyłacznie ę na znanej marce.



Nawet w przypadku indywidualnego ubezpieczenia nie są to małe pieniądze. Opłata na rok to 450 zł + jeśli ktoś sobie zażyczy 250 zł ubezpieczenie prawne rodziny. Czyli na ogół 750zł. Rozmawiając z kierowcami na parkingach, większość korzystała po rozmowach z handlowcami z tej opcji.

Zacytuję jedną z opinii z internetu:

Dla wszystkich niezadowolonych: jeżeli chcesz, żeby rozwiązał twój problem prawny, to wyjaśniam, że DAS to ubezpieczenia jak każde inne. DAS niczego nie musi załatwić, tylko ma zapłacić za sprawę sądową. Jeżeli ktoś myśli inaczej to tak jakby oczekiwał, że po zgłoszeniu szkody do PZU pracownik PZU przez polakieruje mu samochód po wypadku. Ochrona prawna to ochrona jaką zapewniają sądy i komornicy. Ubezpieczenie ochrony prawnej to polisa z której zapłacą za sprawę sądową i kropka. Tak jak lekarz nie zagwarantuje, że operacja się uda, tak Adwokat nie zagwarantuje, że wygra Ci sprawę. A pretensje, że DAS się czymś nie zajął, bo zasłania się paragrafami umowy świadczą tylko o tym, że nie każdy rozumie, że jeszcze na świecie nie wymyślono ubezpieczenia od wszystkiego

Zapewne jest w tym dużo racji, nie zmienia to jednak faktu że my jako kierowcy nie musimy znać na pamięć paragrafów i to w jezyku prawniczym.

Do tego dochodzi bardzo ważna, jak nie najważniejsza kwestia… kierowcy jest przedstawiane co innego do podpisania, a co innego mówi przedstawiciel i przedstawiana kierowcy (skorzystałem z pomocy handlowca w celu zapoznania się z proponowaną ofertą ).

W moim przypadku został nałożony bezpodstawnie mandat przez Inspektorów Czeskich. Chodziło o zbyt długą jazdę. Wydruki i wszystkie niezbędne dokumenty otrzymali drogą mailową. Absurd. Wykorczenia nie było, a ze strony Czeskich inspektorów coraz częściej nakładane są na kierowców tzw. „kaucje”. Liczą oni na to najzwyczajniej, że kierowca lub firma nie upomną się o zwrot pieniędzy…i kasa zostaje w Czechach. Chciałbym również przestrzec przed kancelariami transportowymi z południowej Polski które intensywnie reklamują się w internecie niosąc pomoc kierowcom. Kilka z nich nie potrafiło lub nie chciało sie podjąć tej sprawy, która jak się okazało została dość szybko rozwiązana.

Korzystajmy tylko ze sprawdzonych przez innych kierowców kancelarii transportowych. Na stronach internetowych możemy naczytać sie mnóstwo głupot…wszystko w pięknej szacie graficznej, aby wygladało profesjonalnie i zachęcało do skorzystania z proponowanych usług.

W mojej sytuacji była to niemała kwota 800 euro!  Za wykroczenie którego nie było! A jak wiadomo z „pepikami” się nie dyskutuje…Po kilku dniach otrzymałem od firmy DAS odmowę pomocy zarówno prawnej jak i pokrycia ewentualnych kosztów sądowych.

Treść otrzymanego przeze mnie pisma od D.A.S.

Szanowni Państwo
Pragniemy potwierdzić wpływ zgłoszenia ww. zdarzenia oraz zarejestrowanie pod ww. numerem ewidencyjnym (numer sprawy D.A.S.).
i.        zawiadomienie o braku ochrony ubezpieczeniowej
Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego informujemy, że zgłoszone zdarzenie nie znajduje się w zakresie ochrony ubezpieczeniowej wynikającej z zawartej umowy ubezpieczenia.
ii.        uzasadnienie
Wyjaśniamy, że w myśl § 10 ust. 1 pkt 5) OWU odpowiedzialność D.A.S. Towarzystwo Ubezpieczeń Ochrony Prawnej S.A. nie obejmuje spraw o naruszenie lub podejrzenie naruszenia przepisów określających warunki wykonywania przewozu lub transportu drogowego (w tym przeładowanie pojazdu, niewłaściwe zabezpieczenie towaru), spraw o naruszenie przepisów o czasie pracy kierowców oraz naruszenie innych przepisów regulujących zasady transportu lub przewozu osób lub rzeczy albo spraw dotyczących opłat drogowych i spraw dotyczących naruszenia zakazu postoju, zakazu zatrzymywania się lub zakazu wjazdu albo parkowania w sposób niezgodny z przepisami
Z przesłanej dokumentacji jednoznacznie wynika, że zarzucono Państwu naruszenie przepisów rozporządzenia (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85.
Wyjaśniamy, że jako zakład ubezpieczeń nie rozstrzygamy przy podejmowaniu niniejszej decyzji  kwestii zasadno ści lub braku zasadności zarzutów naruszania przez Państwa przepisów prawa. Dla potrzeb przyjęcia odpowiedzialności z umowy ubezpieczenia, co do zapłaty kosztów i wydatków prawnych do wysokości sumy ubezpieczenia (30 000 ZŁ), rozstrzygajcie znaczenie ma rodzaj dziedziny prawa, jakie rzekomo zostało naruszone przez osobę ubezpieczoną. Nie zaś kwestia trafności stawianych Państwu zarzutów.
W ten sposób jedynie rodzaj zarzucanych czynów determinuje kwestię przyjęcia odpowiedzialności ubezpieczeniowej. D.A.S. Towarzystwo Ubezpieczeń Ochrony Prawnej S.A. nie ma żadnego wpływu na rodzaj zarzutów stawianych przez uprawnionego oskarżyciela.
W ww. sprawie w trakcie postępowania wyjaśniającego prowadzonego na mocy art. 16 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz.U. z 2010, nr 11, poz. 66, z późn. zm.) zostało ustalone, ze zarzuty naruszenia prawa dotyczą dziedziny prawa, która nie została wymieniona w Państwa ogólnych warunkach ubezpieczenia.
Tym samym brak jest podstawy prawnej do przyjęcia odpowiedzialności ubezpieczeniowej i sfinansowania Państwu postępowania prawnego w przedmiocie złożenia środków zaskarżenia do uprawnionego organu, w tym zapłaty honorarium adwokata uprawnionego do świadczenia pomocy prawnej wg przepisów kraju miejsca zdarzenia.
W związku z powyższym zmuszeni jeste śmy podjąć decyzję o odmowie potwierdzenia ochrony ubezpieczeniowej oraz udzielenia gwarancji pokrywania kosztów i wydatków prawnych (świadcze ń ubezpieczeniowych wskazanych m.in. w katalogu określonym § 4 OWU związanych z ww. sporem prawnym.

Sprawa została dość szybko rozwiązana ale niestety przez wynajęcie przez firmę w której pracuje czeskich adwokatów.

Sytuacja miała miejsce akurat w okresie gdy zbliżał się termin zakończenia trwania umowy, zdążyłem więc złożyć rezygnację w wyznaczonym kilkutygodniowym terminie.

Ważna rada dla osób posiadających już ubezpieczenie i chcące zrezygnować…w przypadku rezygnacji musicie złożyć wypowiedzenie co najmniej 6 tygodni wcześniej (regulamin), w przeciwnym razie umowa się przedłuża i naliczają ewentualne odsetki karne, jesli nie dokonacie płatności za następny okres umowy.

Popełniłem błąd, że nie przeczytałem dokładnie OWU przed zawarciem umowy a tym bardziej nie zasięgnąłem opinii prawnika , a sądziłem, że towarzystwo to będzie w stanie pomagać mi w zdarzeniach, na które zazwyczaj napotykają kierowcy (również to zostało ujęte w ulotce informacyjnej firmy).

Jeśli jakiś kierowca zastanawia się nad zawarciem umowy z D. A. S., radzę najpierw DOKŁADNIE przeczytać treść OWU, by przekonać się, czy to, co ta firma oferuje, spełnia nasze oczekiwania.

Czy ktoś się zdecyduje na tą forme ubezpieczenia…jego wybór. Pamiętajmy również że przedstawiana nam oferta przez handlowców różni sie zdecydowanie od tego co jest zawarte w ubezpieczeniu!  Ja przedstawiłem swoją sytuację. Pracując jako kierowca w transporcie międzynarodowym jestem zadowolony że zrezygnowałem, kilku moich kolegów również.