W życiu kierowcy zawodowego są sprzęty, które bierzemy w trasę z sentymentu, i takie, które po prostu muszą działać niezawodnie. Termos zdecydowanie zalicza się do tej drugiej kategorii.
Kawa czy herbata utrzymująca temperaturę przez wiele godzin potrafi uratować dzień – zwłaszcza zimą, na nocnej zmianie albo podczas czekania na rozładunek.

W tym roku dostałem od żony na Mikołajki termos Thermos 1.2 L Stainless Steel Vacuum Flask Outdoor, model 180010. Po kilku tygodniach używania mogę powiedzieć jedno:
to jeden z najlepszych termosów, jakie miałem w swoim życiu na trasie.

A teraz opowiem Wam dlaczego.


To nie jest Thermos King. To jest Thermos OUTDOOR – seria zbudowana pod ekstremalne warunki

Wielu kierowców zna i kojarzy termosy Thermos z serii King – eleganckie, ładne, świetne jakościowo. Ale termos, który dostałem, to zupełnie inna liga.

Model 180010 należy do serii OUTDOOR, czyli do linii Thermosa stworzonej specjalnie z myślą o trudnych warunkach, takich jak:

  • praca kierowcy zawodowego,

  • wędkowanie, myślistwo, camping,

  • praca w służbach terenowych,

  • mróz, błoto, wilgoć, wstrząsy i codzienny „hard use”.

To osobna, mocniejsza seria, znacznie bardziej odporna niż King czy Light & Compact.
Ma inną konstrukcję, inne zabezpieczenia i specjalne gumowe bumpery, które chronią przed uderzeniami.

To termos nie do „ładnego noszenia”, tylko do tego, aby wytrzymał wszystko, co kierowcy potrafi się przytrafić w kabinie:
spadnięcie z półki, kopnięcie nogą, jazdę po dziurach, zimę w Alpach i upały na południu Europy.


Pierwsze wrażenie: sprzęt terenowy, nie zabawka

Od razu po wyjęciu z pudełka widać, że to termos zaprojektowany do ciężkiej roboty.
Robi wrażenie swoją konstrukcją i materiałami, a każdy element wygląda jak przemyślany przez ludzi, którzy wiedzą, co to znaczy wielogodzinny wysiłek i praca poza domem.

Najważniejsze detale, które wyróżniają ten model:

– Gumowe odbojniki (bumpery) na górze i na dole

Chronią termos przed wgnieceniami i uszkodzeniami. Przy kierownicy ciężarówki, gdzie byle co może spaść przy hamowaniu, to ogromny plus.

– Gumowa podstawa antypoślizgowa

Stoi pewnie na każdym blacie. Nieważne, czy to stolik w kabinie, plastik w schowku czy metalowa skrzynka narzędziowa – termos nie lata i nie hałasuje.

– Duży, wygodny uchwyt

Można go złapać nawet w rękawiczce roboczej. Pewny, praktyczny i naprawdę solidny.

– Stalowy kubek

Podwójna ścianka, wygodny do picia, a jednocześnie dobrze izoluje.

– Korek z wyciąganą uszczelką

To rzadkość – a bardzo ważna sprawa. Uszczelkę wyjmujesz jednym ruchem i myjesz bez żadnego grzebania.

Już wizualnie widać, że to model, który nie boi się pracy, uderzeń i ciężkich warunków.



Trzymanie temperatury – i tu zaczyna się magia Thermosa

Producent podaje do 24 godzin utrzymywania temperatury. I faktycznie – to nie jest marketing.

Moje pomiary i opinie innych kierowców mówią to samo:

  • po 12 godzinach – wciąż wrzątek, parzy w język,

  • po 18 godzinach – gorące i przyjemne do picia,

  • po 24 godzinach – nadal ciepłe, nie letnie.

  • po 36 godzinach jeśli nie odkręcaliśmy wcześniej, wciąż gorące.

W świecie termosów to absolutny top.
Przerobiłem w życiu dziesiątki modeli – tanich, droższych, marketowych i takich „premium”.
Ten bije większość na głowę.


Waga i pojemność – idealne 1,2 litra

Model 180010 waży ok. 0,9 kg, czyli jak na terenowy termos to naprawdę niewiele.
Przy pojemności 1,2 litra oznacza to jedno:
robisz kawę rano, pijesz gorącą jeszcze w nocy.

To idealny rozmiar dla kierowcy – nie za mały, nie za duży.


Korek – zero przecieków, zero kombinacji

Korek działa perfekcyjnie.
Nic nie cieknie, nic nie luzuje się przy wstrząsach, nie trzeba go dokręcać z siłą hydraulika.

Największy plus:
uszczelka jest wyciągana, dzięki czemu termos jest zawsze czysty i nie nabiera brzydkich zapachów.


Opinie kierowców i użytkowników internetu

Przejrzałem opinie z Allegro, Ceneo i for tematycznych. Widzę jedno:
ten model ma jedną z najwyższych ocen w swojej kategorii.

Najczęściej chwalone elementy:

  • „trzyma ciepło absurdalnie długo”,

  • „pancerny”,

  • „bardzo wygodny uchwyt”,

  • „idealny w trasie”,

  • „czyszczenie to bajka”.

Jedyna powtarzająca się uwaga: jest większy od litrówki.
Ale tak ma być – bo to 1,2 litra.


Ciekawostka – Czy to prawda, że Thermos wymyślił termos? Tak.

Mało kto o tym wie, ale to właśnie firma Thermos, założona w 1904 roku, jako pierwsza na świecie wypuściła produkt próżniowy utrzymujący temperaturę.
Ich nazwa stała się tak popularna, że w wielu krajach „thermos” oznacza po prostu… każdy termos.

Dlatego o marce mówi się „legenda termosów”. I w tym modelu czuć tę historię.


Termos obiadowy tej samej firmy – recenzja już wkrótce

Ponieważ ten model tak mnie zadowolił, dokupiłem również termos na zupę Thermos, z tej samej jakościowej półki.
Po powrocie do domu zrobie test – tak więc druga, pełna recenzja już niebawem.

Szczególnie ważne będzie, jak długo trzyma gorący rosół, gulasz czy bigos, bo wiem z grup na fejsie że kierowcy często pytają o termosy obiadowe.


Podsumowanie – czy warto kupić Thermos 1.2 L Outdoor 180010?

Jeśli jesteś kierowcą zawodowym i szukasz termosu, który:

  • trzyma temperaturę całą dobę,

  • jest odporny na upadki i obicia,

  • stoi stabilnie w kabinie,

  • ma wygodny uchwyt,

  • nie przecieka,

  • ma dostępne części zamienne,

  • i wygląda profesjonalnie,

to odpowiedź jest prosta:
TAK, warto — i to bardzo.

To jeden z najbardziej dopracowanych i najbardziej wytrzymałych termosów dostępnych na rynku.
Idealny sprzęt dla kierowcy, który żyje w trasie i potrzebuje czegoś, na czym może polegać każdego dnia.

Podziel się z innymi kierowcami:

Kabina, kawa i coś, co oderwie myśli od tachografu – jeśli tu zaglądasz, to wiesz, o co chodzi.

Masz ochotę dorzucić się na kawę za ten wpis albo po prostu doceniasz to, co robię? Będzie mi miło – w trasie każda kawa smakuje lepiej 😉☕

Jeśli nie chcesz przegapić kolejne wpisy — zasubskrybuj bloga. Formularz znajdziesz na dole strony.

Szerokości, przyczepności i spokojnych kilometrów! 🚛💨

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Kierowca zawodowy w transporcie międzynarodowym. Cysterny, kontenery morskie 20 / 40 ft oraz ładunki spożywcze i chemiczne ADR to codzienność mojej pracy. Moje doświadczenie obejmuje kierunki: PL, CZ, SK, SLO, LT, LV, EST, DE, AT, HU, HR, RO, BG, IT, ES, FR, MC, NL, BE, LU, UK, IRL, DK, SE, NO, FIN, RUS, UA. Na blogu dzielę się praktycznymi poradami dla kierowców zawodowych – o przepisach, codziennych problemach w trasie i życiu kierowcy z dala od domu.

Zostaw komentarz