Grupa ORLEN oraz Krajowa Grupa Spożywcza (KGS) – największy państwowy producent żywności – ogłosiły wspólny plan rozwoju produkcji biometanu. Firmy podpisały porozumienie, które przewiduje budowę instalacji biometanowych, wykorzystanie odpadów rolniczych i poprodukcyjnych, a także współpracę w zakresie dystrybucji tego paliwa przyszłości. Dla branży transportowej – w tym dla kierowców zawodowych – to sygnał, że biometan zaczyna odgrywać coraz większą rolę w napędzaniu ciężarówek i poprawie bezpieczeństwa energetycznego Polski.
Odpad jako paliwo? To właśnie biometan
Nowe porozumienie między ORLEN-em a KGS zakłada lepsze wykorzystanie dostępnych zasobów – zwłaszcza odpadów rolniczych, które mogą zostać przekształcone w czystą energię. Odpady trafiają do biogazowni, gdzie w procesie fermentacji powstaje biometan, a pozostałość po tym procesie – tzw. poferment – może być używana jako nawóz. To przykład obiegu zamkniętego, który zyskuje na znaczeniu w zielonej transformacji energetycznej.
Pierwszym krokiem będzie przegląd działek należących do KGS w celu wybrania najlepszych lokalizacji pod instalacje biometanowe. Obie firmy nie wykluczają także wykorzystania innych dostępnych terenów. Wspólna praca będzie też dotyczyć uzyskania niezbędnych pozwoleń i certyfikatów, które potwierdzą pochodzenie i jakość produkowanego paliwa.
Biometan dla ciężarówek? ORLEN już to wdraża
Biometan to niskoemisyjna alternatywa dla gazu ziemnego. Może być wykorzystywany jako paliwo do ciężarówek – szczególnie w postaci bioLNG. ORLEN, poprzez spółkę PGNiG BioEvolution, buduje już w Głąbowie (woj. warmińsko-mazurskie) pierwszą w Polsce instalację biometanową z modułem bioLNG. Zakład ma produkować ponad 7 mln m³ biometanu rocznie.
To nie wszystko – koncern ma już trzy działające biogazownie: w Konopnicy (woj. łódzkie), Buczku (woj. kujawsko-pomorskie) i Wojnach-Wawrzyńcach (woj. podlaskie). Do 2035 roku ORLEN planuje wykorzystywać nawet 240 mln m³ biometanu rocznie – zarówno z własnych instalacji, jak i w ramach współpracy (joint venture) lub kontraktów na odbiór gotowego paliwa (tzw. umowy off take).
Krajowa Grupa Spożywcza – surowce i grunty pod produkcję
Krajowa Grupa Spożywcza wnosi do współpracy swoje zasoby – ogromne ilości substratów pochodzących z przetwórstwa żywności, a także dostęp do gruntów, na których można bezpiecznie stosować poferment. Dzięki temu możliwe jest efektywne prowadzenie produkcji biometanu i jednocześnie wspieranie polskiego rolnictwa.
Jak zaznaczyła Olga Adamkiewicz z zarządu KGS, partnerstwo z ORLEN-em to szansa na przyspieszenie zielonej transformacji w całym sektorze rolno-spożywczym, redukcję śladu węglowego oraz tworzenie nowych miejsc pracy w lokalnych społecznościach.
Co to oznacza dla kierowców zawodowych?
Dla branży transportowej, a zwłaszcza dla kierowców cystern i ciężarówek, rozwój biometanu oznacza nową alternatywę dla tradycyjnych paliw. Coraz więcej ciężarówek przystosowanych jest do jazdy na gaz, a bioLNG może w przyszłości stać się powszechniejszym wyborem na stacjach paliw – także tych obsługiwanych przez ORLEN.
To też dobry sygnał, że Polska inwestuje w niezależność energetyczną, co może przełożyć się na większą stabilność cen paliw w przyszłości. Biometan jako paliwo lokalne, produkowane z rodzimych surowców, może odegrać kluczową rolę w ograniczaniu emisji w transporcie i wzmocnieniu krajowego bezpieczeństwa energetycznego.
💬 Co sądzicie o takim kierunku zmian? Czy biometan ma szansę na stałe zagościć w ciężkim transporcie? Dajcie znać w komentarzach.
Kabina, kawa i coś, co oderwie myśli od tachografu – jeśli tu zaglądasz, to wiesz, o co chodzi.
Masz ochotę dorzucić się na kawę za ten wpis albo po prostu doceniasz to, co robię? Będzie mi miło – w trasie każda kawa smakuje lepiej 😉☕
Jeśli nie chcesz przegapić kolejne wpisy — zasubskrybuj bloga. Formularz znajdziesz na dole strony.
Szerokości, przyczepności i spokojnych kilometrów! 🚛💨
Zostaw komentarz