W przestrzeni publicznej często pojawiają się kontrowersje dotyczące bezpieczeństwa na drogach, zwłaszcza w kontekście porównania kierowców samochodów osobowych (tzw. „resoraków”) i ciężarowych (określanych potocznie przez osoby niezwiązane z transportem jako „TIR’y”).
Dla niewtajemniczonych skrót TIR na tablicach samochodu ciężarowego z przodu i z tyłu pochodzi z języka francuskiego i nie jest wcale nazwą samochodu, a międzynarodowej konwencji celnej z 1975 r. Jej pełna nazwa brzmi Transport International Routier – czyli Międzynarodowy Transport Drogowy.
Wypadki z udziałem ciężarówek są często widowiskowe i przyciągają uwagę mediów, co może prowadzić do zniekształconego postrzegania rzeczywistości, często promując w ten sposób tzw. „clickbajtowe” artykuły (nie liczy się treść a pieniądze za wyświetlenia reklam klikających nieświadomie osób w krzykliwe nagłówki artykułów). Co ciekawe sam będąc kierowcą zawodowym zaledwie od półtorej dekady, mam możliwość spojrzenia na branżę obiektywnie z obu stron. Mając doświadczenie jako magazynier, kierowca-dostawca i kierowca zawodowy obserwuję rosnącą tendencję w mediach motoryzacyjnych, gdzie wydawałoby się doświadczeni fachowcy i eksperci na antenie niejednokrotnie dają się wciągnąć w bezsensowną dyskusję w wielu kwestiach transportu ciężkiego promując kontrowersyjne społecznie sytuacje i przedstawiając niejednokrotnie że wyjątek stanowi regułę. Być może jest to celowe działanie nastawione na większą oglądalność… niestety.
Przyjrzyjmy się zatem statystykom policyjnym z ostatniej dekady, aby obiektywnie ocenić sytuację.
Analiza statystyk wypadków drogowych w Polsce (2015-2024)
Dane Komendy Głównej Policji dotyczące wypadków drogowych w Polsce w latach 2015-2024 pozwalają na szczegółową analizę zdarzeń z udziałem kierowców samochodów osobowych i ciężarowych.
Wypadki śmiertelne
Analizując wypadki śmiertelne, zauważamy, że:
- W latach 2015-2024 odnotowano łącznie około 25 000 wypadków śmiertelnych.
- Z tego, około 20 000 (80%) dotyczyło samochodów osobowych.
- Natomiast około 2 000 (8%) związanych było z samochodami ciężarowymi.
Nietrzeźwi kierowcy
W kwestii nietrzeźwych kierowców:
- W analizowanym okresie zatrzymano około 400 000 nietrzeźwych kierowców.
- Z tego, 380 000 (95%) stanowili kierowcy samochodów osobowych.
- Natomiast 8 000 (2%) to kierowcy samochodów ciężarowych.
Ranni w wypadkach
Jeśli chodzi o osoby ranne:
- W latach 2015-2024 w wypadkach z udziałem samochodów osobowych rannych zostało około 300 000 osób.
- W wypadkach z udziałem samochodów ciężarowych liczba rannych wyniosła około 25 000 osób.
Wpływ mediów na postrzeganie wypadków z udziałem ciężarówek
Wypadki z udziałem samochodów ciężarowych, ze względu na ich skalę i potencjalnie poważniejsze skutki, często przyciągają większą uwagę mediów. Takie zdarzenia są bardziej widowiskowe i mogą prowadzić do poważniejszych konsekwencji, co sprawia, że są chętniej relacjonowane przez media. To z kolei może prowadzić do wrażenia, że kierowcy ciężarówek są częstszymi sprawcami wypadków, mimo że statystyki pokazują inaczej. To samo możemy zauważyć w przypadku tzw. bardzo medialnych „wyścigów słoni” modnych ostatnio w mediach „dronowych łapankach”, gdzie z autopsji mogę stwierdzić przemieszczając się po polskich drogach, widzę liczne niebezpieczne manewry samochodów osobowych które jeżą włos na głowie… i nie są to wyjątki od reguły. Niestety my kierowcy zawodowi tygodniowo przejeżdżamy niejednokrotnie 3500 km i widzimy co się dzieje na drogach. Z pewnością również o czym się w mediach nie mówi bo to nie wypada, również przybysze ze wschodu „podkręcają” ostatnimi czasy statystyki policji.
Analiza danych z ostatniej dekady wskazuje, że to kierowcy samochodów osobowych są częściej sprawcami wypadków drogowych, w tym tych śmiertelnych, oraz stanowią większość wśród nietrzeźwych kierowców. Wypadki z udziałem ciężarówek, choć stanowią mniejszy odsetek, są bardziej nagłaśniane przez media ze względu na ich skalę i potencjalnie poważniejsze skutki. Ważne jest, aby opierać się na rzetelnych danych i unikać ulegania medialnym uproszczeniom, które mogą prowadzić do nieuczciwego postrzegania kierowców samochodów ciężarowych.
Kierowco osobówki… zanim znowu nazwiesz kierowcę ciężarówki „piratem drogowym” albo podłapiesz internetową nagonkę, zatrzymaj się na moment. Ten człowiek który siedzi za kółkiem 40-tonowego zestawu, nie jest tylko „ciężarówką na lewym pasie” – to ktoś, kto codziennie mierzy się z ogromną odpowiedzialnością, presją czasu, skomplikowanymi przepisami i biurokratycznym Unijnym chaosem tworzonym w Brukseli przez urzędników zza biurka, którzy z transportem mają tyle wspólnego, co z lotem na Marsa. Mało kto z nich kiedykolwiek widział tachograf na oczy, ale wszyscy chętnie decydują o życiu tysięcy kierowców.
Kierowca zawodowy to nie tylko zawód – to tryb życia. Więc Drogi Kierowco osobówki – kiedy oglądasz w telewizji kolejną „aferę” o ciężarówkach, dronach nad autostradą czy „kontrolach grozy”, pamiętaj, że to nie show – to codzienność tysięcy ludzi. Mało kto widzi, że to dzięki nim masz świeże pieczywo, pełen bak, leki w aptece i paczkę z drugiego końca Europy w paczkomacie dokładnie na czas – to nie magia. To efekt pracy właśnie tych ludzi, których tak łatwo dziś hejtować w sieci.
Media nakręcają nagonkę, bo kliknięcia i sensacja sprzedają się lepiej niż prawda. Ty jednak nie musisz iść za tłumem. Zamiast lajka pod kolejnym idiotycznym memem – pokaż szacunek. Czasem to znaczy więcej niż tysiąc słów.
Więc zanim klikniesz „udostępnij” pod kolejnym filmikiem pseudoeksperta, który z wypiekami na twarzy opowiada o „groźnych tirach” i „dronach śledzących każdy ruch”, pomyśl – może zamiast sądzić, warto zrozumieć?
To oczywiste że zdarzeń z osobówkami jest wiecej jak jest ich pewnie z dziesieć razy tyle.
Nawet patrząc procentowo na dane kierowców osobówek i ciężarówek to i tak sprawcami zdarzeń z poszczególnej grupy byli: kierowcy osobowych 77,6% a kierowcy zawodowi 5,3%.