Każdy kierowca zawodowy zna ten problem: zbliża się koniec czasu pracy, tachograf pika ostrzegawczo, a wolnego miejsca na autostradzie ani widu, ani słychu. Efekt? Nerwowe poszukiwania parkingu, często kończące się staniem na poboczu czy w miejscach, które z bezpieczeństwem niewiele mają wspólnego.
Niemiecki Bundesamt für Logistik und Mobilität (BALM) zapowiedział właśnie projekt, który może wreszcie zmienić tę codzienną udrękę – Stellplatzinformationsdienst (SID).
Jak to będzie działać w praktyce?
SID zbiera dane o zajętości parkingów bezpośrednio z systemu opłat drogowych (Toll Collect) i aktualizuje je niemal w czasie rzeczywistym. Informacje o wolnych miejscach nie zostaną schowane w urzędowych tabelkach, tylko trafią tam, gdzie ich najbardziej potrzebujemy – do nawigacji i aplikacji mobilnych kierowców.
BALM udostępnia te dane jako open data na federalnej platformie Mobilithek. Oznacza to, że popularne aplikacje na smartfony oraz systemy wbudowane w ciężarówki (np. w nowszych modelach MAN, Mercedes czy Scania) będą mogły zintegrować tę usługę i pokazywać kierowcy, gdzie i ile jest wolnych miejsc parkingowych.
Na początku dostęp obejmie około połowy z 1900 parkingów przy niemieckich autostradach, a do połowy 2026 roku wszystkie publiczne parkingi mają być w systemie. Potem dołączą również prywatni operatorzy autohofów.
Czy będzie specjalna aplikacja SID?
Oficjalnie BALM nie zapowiedział stworzenia własnej aplikacji dla kierowców. Dane będą natomiast ogólnodostępne, więc korzystać z nich będą mogli zarówno dostawcy profesjonalnych systemów nawigacyjnych dla ciężarówek (jak TomTom czy Garmin), jak i popularne aplikacje mobilne – np. Yanosik, Truckfly czy inne, które zdecydują się na integrację z SID.
Dla nas, kierowców, oznacza to, że nie trzeba będzie instalować kolejnej nowej aplikacji, tylko wystarczy ta, z której już korzystamy – pod warunkiem, że twórcy szybko wprowadzą SID do swoich systemów.
Co to daje kierowcy?
-
Mniej stresu – koniec z desperackim objeżdżaniem kilku parkingów z rzędu w poszukiwaniu wolnego miejsca.
-
Lepsze planowanie przerw – tachograf nie będzie już dyktował nerwowych decyzji, bo z wyprzedzeniem zobaczymy, gdzie się zatrzymać.
-
Bezpieczeństwo – mniej ciężarówek stających na poboczach czy w miejscach niedozwolonych.
-
Oszczędność paliwa i czasu – mniej „pustych kilometrów” w poszukiwaniu postoju.
A co z przyszłością?
Jeżeli projekt wypali, Niemcy chcą wprowadzić także opcję rezerwacji miejsc parkingowych online. To oznaczałoby rewolucję – wyruszając w trasę, kierowca mógłby z góry zarezerwować sobie bezpieczne miejsce na nocleg. Na razie to jednak plan, a nie wdrożenie.
Podsumowanie
SID to rozwiązanie, na które kierowcy zawodowi czekali od lat. W końcu zamiast zdawać się na łut szczęścia i doświadczenie, będziemy mieli realny podgląd wolnych miejsc w czasie rzeczywistym – i to bez dodatkowych kosztów.
Pozostaje tylko pytanie: jak szybko aplikacje zintegrowane z SID pojawią się w naszych telefonach i czy system sprawdzi się w praktyce.
👉 A Ty co o tym myślisz?
Czy SID faktycznie rozwiąże problem braku miejsc parkingowych, czy raczej okaże się tylko kolejną urzędową inicjatywą, która na trasie niewiele zmieni?
Kabina, kawa i coś, co oderwie myśli od tachografu – jeśli tu zaglądasz, to wiesz, o co chodzi.
Masz ochotę dorzucić się na kawę za ten wpis albo po prostu doceniasz to, co robię? Będzie mi miło – w trasie każda kawa smakuje lepiej 😉☕
Jeśli nie chcesz przegapić kolejne wpisy — zasubskrybuj bloga. Formularz znajdziesz na dole strony.
Szerokości, przyczepności i spokojnych kilometrów! 🚛💨
Zostaw komentarz