W dniu dzisiejszym (środa 13 kwietnia 2022) od rana wielu kierowców ma znaczne opóźnienia z dostawami oraz załadunkiem na terenie firmy ADM w Hamburgu. Od rana około 25 aktywistów Greenpeace dostało się nielegalnie na teren firmy ADM w porcie w Hamburgu. Rozwieszając transparent na silosach demonstrowali przeciwko marnowaniu żywności.
Kanał Greenpeace na Twitterze poinformował, że akcja miała na celu demonstrację przeciwko marnowaniu żywności. „W związku z nadchodzącym kryzysem głodowym aktywiści domagają się, aby do benzyny i oleju napędowego nie dodawano wartościowej żywności. Między innymi, ADM AG przetwarza rzepak na biodiesel. Obecna sytuacja geopolityczna i wojna w Ukrainie, sprawiła że w wielu niemieckich sklepach nie można kupić oleju rzepakowego oraz słonecznikowego.
Olej palmowy po raz pierwszy stał się najbardziej kosztownym spośród czterech głównych olejów jadalnych, ponieważ producenci spieszą się, aby zapewnić sobie zamienniki dostaw oleju słonecznikowego z regionu Morza Czarnego, które zostały zakłócone przez rosyjską inwazję na Ukrainę. Rafinerie azjatyckie i europejskie zwiększyły zakupy oleju palmowego, który ma zastąpić olej słoneczny. Zakup ten podniósł ceny oleju palmowego do nieracjonalnego poziomu.
Natomiast przewiduje się, że produkcja soi w Argentynie, Brazylii i Paragwaju spadnie z powodu suszy. Sam olej palmowy i olej sojowy to ok. 65 proc. globalnej produkcji. Tłuszcze roślinne wykorzystywane w trzech sektorach gospodarki: spożywczym, paliwowym i kosmetycznym.
Ukraina w statystykach
Rosja i Ukraina odpowiadają za około 80% światowego eksportu oleju słonecznikowego, a łącznie z olejem sojowym – za 93% handlu. Ukraina była znacznie ważniejsza, bo zapewniała ok. 45-50 proc. światowego eksportu. Jedno co jest pewne to że możemy spodziewać się ogólnoświatowego problemu z żywnością a konflikt Rosja/Ukraina z pewnością zmieni nasze europejskie i nie tylko stoły. Deficyt dotknie przede wszystkim producentów dań gotowych, w których składzie znajduje się ten produkt. Zastąpienie go innym olejem będzie także wyzwaniem dla producentów kosmetyków.
W Ukrainie obowiązuje już zakaz eksportu jęczmienia, żyta, prosa i gryki, a także cukru, soli i mięsa. Licencje eksportowe obowiązują na eksport pszenicy, kukurydzy i oleju słonecznikowego. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) z powodu wywołanej przez Rosję wojny nawet 30 proc. obszarów uprawnych nie zostanie w tym roku obsadzonych.
Ukraina jest czwartym na świecie eksporterem kukurydzy, drugim światowym eksporterem rzepaku, piątym na świecie eksporterem pszenicy, drugim pod względem ilości i czwartym pod względem uzyskanej ceny eksporterem jęczmienia, siódmym światowym eksporterem soi, w 2020 roku z blisko 81 tys. eksportem ton miodu za 139 mln dolarów, plasowało ją z drugim wynikiem na świecie… I w końcu Ukraina jest światowym liderem w eksporcie oleju słonecznikowego.
Die Preise für Lebensmittel schießen in die Höhe. Es droht eine globale Hungerkrise. Und wir kippen weiter wertvolles Getreide und Pflanzenöle in den Tank.🤦 #Biosprit stoppen! #foodnotfuel @Bundeskanzler @cem_oezdemir
ℹ️ Pressemitteilung: https://t.co/JkAfP6YtTE pic.twitter.com/bUBZ1duBVJ— Greenpeace e.V. (@greenpeace_de) April 13, 2022
truckeronroad.com wikipedia.org
Kabina, kawa i coś, co oderwie myśli od tachografu – jeśli tu zaglądasz, to wiesz, o co chodzi.
Masz ochotę dorzucić się na kawę za ten wpis albo po prostu doceniasz to, co robię? Będzie mi miło – w trasie każda kawa smakuje lepiej 😉☕
Jeśli nie chcesz przegapić kolejne wpisy — zasubskrybuj bloga. Formularz znajdziesz na dole strony.
Szerokości, przyczepności i spokojnych kilometrów! 🚛💨
Najgorsze jest to że olej palmowy jest bardzo niezdrowy, a w tej chwili będzie traktowany jako zamiennik zarówno w żywności jak i kosmetykach 🙁
Ludzie jeszcze nie zdają sobie sprawy jaki to będzie miało wpływ na ceny żywności ilu produktów będzie brakować w sklepach. Z najgorszej sytuacji znajduje się Afryka tam z pewnością nastąpi klęska głodu jeszcze większa ponieważ oni teraz pozostają bez produktów nie mają skąd poprostu kupować zboża czy olejów… A nas czekają horrendalne ceny w sklepach.