Inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego (ITD) z Opola przeprowadzili rutynową kontrolę ciężarówki z Ukrainy. W cysternie transportowany był olej sojowy. Do zatrzymania doszło 2 kwietnia na obwodnicy Opola. Pomimo braku usterek w pojeździe czy nieprawidłowości w dokumentach, uwagę zwrócono na stan samego kierowcy. Mężczyzna, który prowadził ciężarówkę, wykazywał oznaki nieodpowiedzialnego zachowania. Kontrolerzy szybko wyczuli charakterystyczną woń alkoholu unoszącą się wokół niego. Test alkomatem potwierdził ich podejrzenia – kierowca był w stanie nietrzeźwym, przekraczając dopuszczalny limit alkoholu w organizmie.

Szczegółowe badania wykazały, że mężczyzna miał w organizmie 1,45 promila alkoholu w pierwszym pomiarze, a drugi zakończył się wynikiem 1,53 promila.

W takiej sytuacji, zgodnie z obowiązującymi przepisami, niezwłocznie wezwano policję, która przejęła sprawę. Kierowca zawodowy, pomimo braku groźby konfiskaty pojazdu, stanął przed poważnymi konsekwencjami. Oprócz utraty prawa jazdy, grozi mu wysoka grzywna oraz możliwość kary więzienia.

Źródło / Zdjęcie: GITD